"Zawsze tak pracowałem"

Stanislav Varga po spotkaniu ze Stalą Rzeszów podkreślał, że cała drużyna musi pracować ciężej i należy maksymalnie wykorzystać nadchodzącą, dwutygodniową przerwę w rozgrywkach.
16 Wrz / 00:09

- To ciężkie do przyjęcia, to był trudny mecz, w trzech ostatnich spotkaniach zostały podyktowane dwa rzuty karne przeciwko nam, dzisiaj mieliśmy jeden rzut karny w pierwszych minutach, mogliśmy strzelić gola. Muszę to powiedzieć, że niektórzy zawodnicy muszą pracować ciężej i tak samo nad swoim przygotowaniem mentalnym, ponieważ jest zbyt dużo zawodników, którzy boją się wziąć odpowiedzialność i boją się, aby nie popełnić błędu, to jest największy problem. Mamy dwa tygodnie, musimy pracować ciężej, bo nie jestem magikiem czy coś w tym stylu. Chciałbym pracować ciężej, bo zawsze tak pracowałem, w ciągu dwóch tygodni musimy coś zrobić, ponieważ to niemożliwe, że niektórzy zawodnicy patrząc na ich statystyki GPS nie mają na tyle przebiegniętych kilometrów, ile powinni mieć i nie wiem czy będą w stanie to zrobić w dwa tygodnie, ale będziemy próbować. Dobrą rzeczą w tych meczach było to, że mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy i to jest inny problem, ponieważ, jeśli wykorzystalibyśmy je, to moglibyśmy wygrać mecz - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Stanislav Varga.





- Moi piłkarze zasłużli na duże pochwały. Myślę, że jakość naszej gry, szczególnie po upływie dziesięciu minut, w takich okolicznościach, gdzie badaliśmy murawę, warunki do gry, mieliśmy przeciwko sobie karnego. Kapitalna interwencja Przemka Pęksy, wyrasta na specjalistę od stałych fragmentów gry, w sensie rzutów karnych. Bardzo się cieszę po tych dziesięciu minutach, bo boisko nie było optymalne do widowiskowej gry, a moi piłkarze w momencie, gdy złapali odpowiedni rytm, stworzyli pięć kapitalnych sytuacji. Bardzo się cieszę, moi piłkarze w trudnym momencie, w trudnych warunkach, nawet grając w dziesięciu byli w stanie tak zarządzać meczem, tak zarządzać wydarzeniami boiskowymi, że odnieśliśmy tutaj zwycięstwo z Sandecją, która widać, jest w trudnym momencie. Nie mówię przez pryzmat tabeli, ale przez pryzmat zmian. Widać, że trener Varga próbuje zmienić diametralnie filozofię gry i tutaj będę trzymał kciuki, bo widać, że jego praca zaczyna być widoczna, ale to jeszcze za mało czasu, aby to przynosiło punkty. Będę życzył powodzenia i obserwował dalszy rozwój zespołu - powiedział po meczu szkoleniowiec gości, Daniel Myśliwiec.
Autor Sebastian Stanek
Fot. Adrian Maraś
Multimedia