Szybka "10" z Kamilem Słabym

Jaki moment uważa za swój największy sukces w karierze? Kim zostałby, gdyby nie piłka nożna? Zapraszamy na Szybką "10" z kapitanem naszego zespołu, Kamilem Słabym.
31 Sty / 06:01

Boiskowa ksywa?
- "Kamol".

Klub, w którym stawiałeś pierwsze piłkarskie kroki?
- Sandecja Nowy Sącz.

Kto namówił Cię na pierwszy trening i jakie były tego okoliczności?
- Tata zawiózł mnie na pierwszy trening, była wtedy zima, a trampkarze Sandecji trenowali na hali MOSiR.

Gdybyś nie grał teraz w piłkę, to byłbyś?
- Prawdopodobnie sportowcem w innej dyscyplinie.

Mecz w Twojej karierze, który zapadł Ci najbardziej w pamięci?
- Śląsk Wrocław - Bruk-Bet Termalica Nieciecza, strzeliłem pierwszego gola w Ekstraklasie, była 95. minuta, a ten gol dał nam remis.

Co uznajesz za swój największy piłkarski sukces na ten moment?
- Sezon 2016/2017, strzeliłem osiem goli, zaliczyłem cztery asysty, zdobyliśmy Mistrzostwo 1. Ligi i awansowaliśmy do Ekstraklasy z Sandecją.

Twoje największe marzenie?
- Zawsze marzyłem o grze w Ekstraklasie, znów chciałbym to zrobić, ale tym razem na nowym stadionie w Nowym Sączu.

Mecz lub sytuacja boiskowa, którą chciałbyś wymazać z pamięci?
- Mecz Odra Opole - GKS Tychy, gdy doznałem ciężkiej kontuzji kolana.

Najlepszy piłkarz z jakim grałeś lub przeciwko któremu musiałeś się mierzyć?
- Damir Šovšić, Szymon Pawłowski.

Jaki jest Twój ulubiony piłkarz i zespół?
- Roberto Carlos, na któym się wzorowałem, a lubię oglądać Real Madryt, lecz moim ulubionym zespołem jest Sandecja :)

Autor Sebastian Stanek
Fot.
Multimedia