Boiskowa ksywa?
- "Wolsztyn".
Klub, w którym stawiałeś pierwsze piłkarskie kroki?
- Concordia Knurów.
Kto namówił Cię na pierwszy trening i jakie były tego okoliczności?
- Tata wziął nas z bratem na dwór i zaczął nas uczyć grać, tak to się zaczęło. Później, jak widział, że sobie radzimy to zapisał nas do Concordii.
Gdybyś nie grał teraz w piłkę, to byłbyś?
- Pracowałbym na kopalni, jak Tata lub miał sklep z butami piłkarskimi, bo uwielbiałem ich szukać i je oglądać.
Mecz w Twojej karierze, który zapadł Ci najbardziej w pamięci?
- Debiut w Ekstraklasie, ponieważ strzeliłem w debiucie bramkę, a na trybunach była znaczna część mojej rodziny i cały stadion w Zabrzu krzyczał moje nazwisko.
Co uznajesz za swój największy piłkarski sukces na ten moment?
- Gra w Ekstraklasie, która zawsze była celem i marzeniem. Awans do Ekstraklasy z Górnikiem Zabrze oraz czwarte miejsce i kwalifikacje do europejskich pucharów. Awans do 1. Ligi z Widzewem, gra za granicą i trzecie miejsce w fińskiej ekstraklasie, jednocześnie awans do kwalifikacji Ligi Konferencji. Najważniejsze, czyli granie w piłkę profesjonalnie i zarabianie z tego pieniędzy, co od zawsze było moim marzeniem związanym z piłką.
Twoje największe marzenie?
- Reprezentowanie swojego kraju oraz gra w Lidze Mistrzów, a aktualnie to osiągnąć, jak najlepszy wynik z Sandecją.
Mecz lub sytuacja boiskowa, którą chciałbyś wymazać z pamięci?
- Dwukrotnie zerwane więzadła krzyżowe moje i brata. Gdyby to nie miało miejsce w młodym wieku, to bylibyśmy w innym miejscu w swojej przygodzie z piłką.
Najlepszy piłkarz z jakim grałeś lub przeciwko któremu musiałeś się mierzyć?
- Grałem z Igorem Angulo i Marcinem Robakiem.
Jaki jest Twój ulubiony piłkarz i zespół?
- Ulubionym piłkarzem jest mój brat, Thierry Henry, R9, Messi, a ulubiony zespół to aktualnie Stal Mielec, ich mecze i wyniki śledzę :)
30
Sty
/
08:01
Fot.