Sobotni mecz rozgrywany był w bardzo ciężkich warunkach, przy wysokiej temperaturze, co znacznie wpływało na boiskowe wydarzenia. W 11. minucie strzału spróbował Radosław Gołębiowski, ale posłał piłkę nad poprzeczką. Kilka chwil później świetnie interweniował Piotr Kowalik, wybijając rywalowi piłkę spod nóg w ostatnim momencie. Gospodarze mieli kilka dobrych sytuacji, głową strzelał Ricardo Vaz, z dystansu uderzał Szymon Kiebzak, a także Joao Guilherme, ale żaden z nich nie zaskoczył naszego bramkarza.
Niezłą okazję w 29. minucie miał Jakub Wróbel, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego nieznacznie chybił. Sześćdziesiąt sekund później napastnik naszego zespołu opuścił plac gry z powodu urazu. GKS Jastrzębie mogło wyjść na prowadzenie tuż przed przerwą, ale świetnie strzał rywala obronił Paweł Sokół.
Po zmianie stron tempo meczu spadło, po stronie "Biało-Czarnych" swoje okazje mieli Radosław Gołębiowski, Mikołaj Kwietniewski czy Maciej Mas, niestety żadna z nich nie przyniosła efektu w postaci bramki i ostatecznie oba zespoły podzieliły się punktami.
GKS Jastrzębie - Sandecja Nowy Sącz 0:0
Żółte kartki: Karol Fietz, Joao Guilherme, Farid Ali - Radosław Gołębiowski, Denis Potoma, Piotr Kowalik, Kacper Talar.
GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Bartosz Boruń, Przemysław Lech, Sebastian Rogala, Jewhenij Zacharczenko, Konrad Kargul-Grobla - Karol Fietz, João Guilherme, Ricardo Vaz (65' Farid Ali) - Kacper Zych (87' Szymon Gołuch), Szymon Kiebzak.
Sandecja: Paweł Sokół - Karol Smajdor (60' Patryk Bryła), Piotr Kowalik, Kamil Słaby, Mateusz Geniec (86' Michał Rutkowski) - Tomasz Nawotka, Rastislav Václavik (60' Mikołaj Kwietniewski), Radosław Gołębiowski, Denis Potoma (86' Marcinho), Kacper Talar - Jakub Wróbel (31' Maciej Mas).