Pierwszy strzał w meczu padł w 7. minucie, z rzutu wolnego uderzał Karol Łatka, ale zabrakło mu celności i piłka poszybowała nad poprzeczką, przyjezdni również chcieli rozpocząć od ofensywnego akcentu, kilka chwil później dośrodkowanie z lewej strony mógł wykorzystać Robert Oleksy, jednak jego strzał głową obronił Szymon Tokarz. Następnie do głosu doszli podopieczni Marka Zagórskiego, bardzo aktywny był Mateusz Popiela, najpierw uderzał zza pola karnego, bramkarz odbił futbolówkę, niestety dobitka została zablokowana. Następnie wspomniany Popiela próbował zaskoczyć bramkarza Popradu trzykrotnie, ale za każdym razem golkiper z Rytra wychodził obronną ręką.
W 37. minucie po rzucie rożnym lekko piłkę w polu karnym trącił Mateusz Popiela, zmieniając jej tor lotu, ale nie zdołał zaskoczyć Dominika Gucwę. Minutę później dobrą, indywidualną akcję przeprowadził Radosław Pawłowski, który zbiegając do środka strzelił po ziemii tylko w środek bramki. Ten sam zawodnik dwie minuty później popisał się kolejnym rajdem, mijając dryblingiem dwóch rywali doszedł do sytuacji strzeleckiej, jednak jego uderzenie przy słupku złapał bramkarz. Jeszcze przed przerwą z 30. metra zaskoczyć Gucwę chciał Karol Łatka, bramkarz Popradu odbił piłkę na rzut rożny.
Po zmianie stron do głosu doszli bardziej zawodnicy prowadzeni przez Dariusza Peciaka, najpierw niecelnie próbował Arkadiusz Fryzowicz, potem najbliżej zdobycia bramki był Marcin Wójcik, który praktycznie z linii końcowej oddał centrostrzał obijając poprzeczkę. Z kolei w 61. minucie to nasza drużyna mogła wyjść na prowadzenie, po dośrodkowaniu w pole karne głową uderzał Szymon Gruszczyński, niestety trafił w obramowanie bramki.
Ostatnie pół godziny to naprzemienne ataki z obu stron, choć zawodnikom brakowało skuteczności. Po stronie gości wyróżnić należy Roberta Oleksego, zawodnik Popradu w 76. minucie powinien wpisać się na listę strzelców, po odbiorze piłki stanął sam na sam z Szymonem Tokarzem, na szczęście kapitalnie interweniował bramkarz "Sączersów". Kilka chwil wcześniej aktywny Oleksy także był bliski, ale uderzył w słupek podtrzymujący siatkę. Po stronie Sandecji próbowali m.in. Radosław Pawłowski, a szalę zwycięstwa mógł w 87. minucie przechylić na naszą korzyść Konrad Koszyk, niestety zmarnował bardzo dobrą okazję i ostatecznie oba zespoły podzieliły się punktami.
Sandecja II Nowy Sącz – Poprad Rytro 0:0
Żółta kartka: Bartosz Zaczek
Sandecja II: Szymon Tokarz - Karol Łatka, Marcin Maślanka, Bartosz Zaczek (55' Mateusz Stróżak), Mateusz Popiela (46' Michał Badura), Konrad Koszyk, Patryk Kupczak, Radosław Pawłowski, Kamil Aleksander, Szymon Gruszczyński, Jakub Smoleń.
Poprad: Dominik Gucwa - Michał Pawlik, Arkadiusz Fryzowicz, Robert Oleksy, Marcin Wójcik, Rafał Kiebzak, Damian Dzięciołowski, Adrian Krupa, Grzegorz Duda, Miłosz Żuchowski, Piotr Duda.
