Nekić: to była dobra decyzja

Młody defensor był jednym z pierwszych transferów naszego zespołu w letniej przerwie między sezonami. - Mój kontrakt z byłym klubem wygasł i było jasne, że pod koniec sezonu będę chciał zrobić krok w przód. Sandecja była jednym z pierwszych klubów, które się ze mną skontaktowały i po rozmowie z rodziną oraz znajomymi zdecydowałem się na wyjzd z Chorwacji. Teraz widzę, że była to dobra decyzja, choć wcale nie łatwa, biorąc pod uwagę, że to mój pierwszy klub poza Chorwacją - powiedział obrońca naszego zespołu.

Jak wspomniał sam zawodnik to jego pierwszy zagraniczny wyjazd, jednak w aklimatyzacji pomaga mu inny chorwacki piłkarz "Biało-Czarnych", Damir Šovšić. - Polska jest bardzo pięknym krajem i bardzo przypomina mi północną część Chorwacji, kultura i jedzenie są podobne, więc nie musiałem się do tego przyzwyczajać. Damir bardzo mi pomógł i nadal pomaga, jestem mu za to bardzo wdzięczny - dodaje był uczestnik EURO U17.

Ivan ma za sobą już pierwszy oficjalny występ w naszych barwach przeciwko Wiśle Kraków. - Zadebiutowałem i mogę być zadowolony, biorąc pod uwagę fakt, że nie straciliśmy bramki. Piłka nożna jest tutaj zupełnie inna niż u nas, jest dużo więcej biegania, pojedynków i wszystko toczy się dość szybko. Jednak przygotowali mnie odpowiednio na to koledzy z drużyny i trenerzy, więc niespodzianek nie było - powiedział Ivan Nekić.

Defensor "Sączersów" może pochwalić się występami w młodzieżowej reprezentacji Chorwacji oraz udziałem w Mistrzostwach Europy U17. - To było bardzo miłe doświadczenie i wspomnienia, które pozostaną ze mną na resztę życia. Kto wie, może okrężną drogą dotrę kiedyś do miejsca, w którym założe ponownie koszulkę Chorwacji. Na początek jednak muszę pokazywać się z jak najlepszej strony w Sandecji - dodaje zawodnik.

Chorwat przenosząc się do naszego klubu podpisał dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o kolejnych dwanaście miesięcy. - Wspólnie z klubem umówiliśmy się na taką współpracę i mam nadzieję, że w tym okresie Sandecja awansuje do Ekstraklasy, co jest celem zarówno klubu, jak i moim.