Trafienie z karnego, ósmą bramką Zjawińskiego

Udana majówka w wykonaniu naszego zespołu, który na własnym stadionie pokonał Stomil Olsztyn 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył z rzutu karnego Łukasz Zjawiński.
2 Maj / 00:05

Stomil Olsztyn, który walczy o utrzymanie pierwszoligowego bytu przyjechał do Nowego Sącza bez kontuzjowanego Tomasza Tymosiaka oraz odbywającego karę zawieszenia bramkarza, Kacpra Tobiasza. W naszym zespole trener Dariusz Dudek nie mógł skorzystać z usług Damira Šovšića, Michała Walskiego i Tomasza Boczka. W wyjściowej jedenastce "Dumy Warmii" znaleźli się Dominik Budzyński oraz Jonatan Straus, mający za sobą przeszłość w "Biało-Czarnych" barwach.

 



Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla naszego zespołu. Po faulu w polu karnym z piątej minuty przed szansą na zdobycie swojego ósmego gola stanął Łukasz Zjawiński i skutecznie egzekwując rzut karny wyprowadził naszą drużynę na prowadzenie. W pierwszym kwadransie przyjezdni stwarzali zagrożenie z rzutów rożnych i dośrodkowań, choć dobrze dysponowana była defensywa podopiecznych Dariusza Dudka, nie dając się zaskoczyć. W 18. minucie Damian Chmiel przeprowadził skuteczny rajd na lewej stronie, zwodem wymanewrował dwóch rywali i podał płasko na osiemnasty metr, gdzie czekał Gershon Koffie, niestety próba naszego pomocnika powędrowała nad poprzeczką. Siedem minut później z narożnika boiska mocno piłkę w pole karne wstrzelił Damian Chmiel, do piłki doszedł Kamil Słaby, oddając strzał głową, który nieznacznie minął prawy słupek bramki.

 



Kwadrans przed końcem pierwszej połowy Maciej Spychała próbował zaskoczyć Dawida Pietrzkiewicza bezpośrednio z rzutu rożnego, bramkarz "Sączersów" kontrolował przez cały czas lot piłki, a futbolówka wylądowała na górnej siatce. W 37. minucie Damian Chmiel zmienił stronę i tym razem znalazł się na prawej flance, jego świetne dośrodkowanie na uderzenie głową zamienił Łukasz Zjawiński, ale sędzia przerwał po chwili grę. W kolejnej akcji na uderzenie z dystansu zdecydował się Elhadji Maissa Fall, posyłając piłkę nad poprzeczką. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Tomasz Nawotka zagrał górnym podaniem na dalszy słupek, gdzie już czekał Jakub Zych, młodzieżowiec naszej drużyny uderzał głową, ale jego strzał z piątego metra intuicyjnie sparował Dominik Budzyński.

 



Po zmianie stron Stomil przeniósł ciężar gry na naszą połowę, ale zagrożenie, które stwarzał miało miejsce głównie po stałych fragmentach gry z narożnika boiska. W 53. minucie bliski wyrównania był Filip Wójcik, który pomylił się nieznacznie po strzale głową. Pierwszy kwadrans drugiej odsłony upłynął pod znakiem optycznej przewagi podopiecznych Piotra Jacka. Dobry pomysł w 61. minucie miał Damian Chmiel, który chciał posłać piłkę "za kołnierz" Dominikowi Budzyńskiemu, jednak golkiper Stomilu zachował czujność i odbił futbolówkę. 

 



W 76. minucie goście mieli kolejny "korner" po którym strzelał Jakub Tecław, ale nie zmusił Dawida Pietrzkiewicza do interwencji. Cztery minuty później Elhadji Maissa Fall posłał bardzo dobre podanie do Łukasza Zjawińskiego, napastnik "Sączersów" zbiegł z piłką do środka boiska i nie trafił dobrze w futbolówkę, przez co powędrowała ona daleko od celu. Dwie minuty przed zakończeniem regulaminowego czasu gry z dystansu szczęścia spróbował Wojciech Reiman, strzał był celny, na szczęście ze spokojem interweniował Dawid Pietrzkiewicz. Zawodnicy w biało-czarnych strojach nie dali sobie wyrwać zwycięstwa i po końcowym gwizdku cieszyli się z kompletu punktów.

 



Sandecja Nowy Sącz - Stomil Olsztyn 1-0 (1-0)

Bramka: Łukasz Zjawiński 7' (k).

Żółte kartki: Łukasz Zjawiński, Kamil Słaby, Łukasz Kosakiewicz.

Sandecja: Dawid Pietrzkiewicz - Kamil Słaby, Dawid Szufryn, Tomasz Nawotka, Łukasz Kosakiewicz (71' Rafał Kobryń) - Gershon Koffie (86' Robert Janicki), Elhadji Maissa Fall, Bartłomiej Kasprzak (63' Sebastian Rudol), Damian Chmiel, Jakub Zych (71' Błażej Szczepanek) - Łukasz Zjawiński.

Stomil: Dominik Budzyński - Kevin Lafrance, Beniamin Czajka, Jakub Tecław - Jonatan Straus (46' Łukasz Moneta), Maciej Spychała (46' Wojciech Reiman), Filip Szabaciuk (50' Maciej Dampc), Shun Shibata, Patryk Mikita, Filip Wójcik (84' Jakub Kisiel) - Hubert Sobol (73' Merveille Fundambu).

Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec).



Autor Sebastian Stanek
Fot. Adrian Maraś
Multimedia