Pierwszoligowy beniaminek zajmuje obecnie dwunastą lokatę z dorobkiem 28. punktów. Skra w związku z tym, że ich stadion nie spełnia wymogów licencyjnych rozgrywa swoje mecze na boiskach rywali. Pojedynek z "Biało-Czarnymi" będzie ósmym, w którym drużyna Skry wystąpi jako formalny gospodarz i w tej roli jak dotąd odnieśli jedno zwycięstwo, notując także trzy remisy i trzy porażki.
Wiosenne zmagania podopieczni Jacka Rokosy rozpoczęli od porażki z Miedzią Legnica 0:2, by w ubiegłej serii gier zremisować na trudnym terenie w Bielsku-Białej 1:1. Podczas przerwy zimowej zespół naszego rywala zasiliło siedmiu zawodników: Bartłomiej Burman, Mateusz Malec, Adam Olejnik, Aleksander Paluszek, Milan Posmyk, Piotr Pyrdoł oraz Krzsztof Ropski. Czterech z nich zanotowało już występy w wiosennych spotkaniach.
Mimo bardzo dobrego dorobku punktowego, jak na beniaminka, Skra Częstochowa wyróżnia się w ligowym zestawieniu tym, że zdobywa bardzo mało bramek. Zaledwie czternaście trafień ze średnią 0.63 gola na mecz plasuje naszego rywala na ostatnim miejscu w lidze pod tym względem. Z drugiej strony Skra może pochwalić się jedną z lepszych defensyw, która traci średnio jednego gola na mecz.
Adam Mesjasz oraz Kamil Wojtyra to zawodnicy, którzy są najlepszymi strzelcami Skry w Fortuna I lidze. Obaj piłkarze trzykrotnie pokonywali golkiperów rywali w tym sezonie. Piątkowe starcie będzie wyjątkowe dla Damiana Nowaka, zawodnik naszego zespołu ubierał koszulkę Skry 87 - krotnie, zdobywając w tych meczach 25. bramek.
Pierwszy mecz pomiędzy obiema ekipami został rozegrany 17 listopada na stadionie przy ulicy Kilińskiego 47. Skra Częstochowa wygrała 1:0 po bramce Mikołaja Kwietniewskiego z rzutu karnego.
