- Na pewno ten punkt cieszy, bo wiemy jaka jest sytuacja. Chcemy walczyć o górną część tabeli, chcemy walczyć o baraże czy też awans bezpośredni, to jest dla nas ważne, każdy punkt trzeba szanować. Tym bardziej, że graliśmy z Katowicami, w mojej opinii bardzo dobrą drużyną. Bramki w sparingach to coś innego, niż w meczu oficjalnym, bardzo się cieszę z trafienia - mam nadzieję, że nie ostatniego, a jest to początek czegoś fajnego. Pozostaje duży niedosyt, jak każdy sportowiec z ambicjami chcemy wygrywać każdy mecz. Ciężko mi coś powiedzieć odnośnie straconej bramki tak na szybko, inaczej to wygląda z boiska, a inaczej z drona czy kamery. Mam nadzieję, że to omówimy w tygodniu, poprawimy na przyszły mecz i takie sytuacje nie będą się zdarzały, jak wiemy nasz rzut rożny to nie może być zagrożenie dla nas. To ma być jakby dodatnia część, żeby strzelić kolejną bramkę i to jest dla mnie najważniejsze, aby z rogów nie tracić, tylko strzelać gole. Będzie mi dane pierwszy raz grać z GKS-em Tychy, nie wiem de facto czego się spodziewać. Trener przygotuje nas, jak najlepiej, musimy patrzeć na siebie, nie na drużynę przeciwną. Chcemy nie dostosowywać się do przeciwnika, a przeciwnik żeby to robił pod nas i chcemy prowadzić grę, strzelać gole, to jest najważniejsze, musimy robić wszystko ku temu - powiedział autor gola dającego remis naszej drużynie, Łukasz Zjawiński.
28
Lut
/
00:02
Fot.
Adrian Maraś