Zjawiński: nic nie dostanę za darmo

Nowy nabytek naszego zespołu Łukasz Zjawiński, stwierdził po spotkaniu z Ruchem Chorzów, że wszystko zależy od niego i chce dawać argumenty, aby trener stawiał właśnie na niego.
21 Sty / 00:01

- Powiedzmy, że mogę być ze swojej postawy zadowolony, dla napastnika bramka jest bardzo ważna, ale mogłem wykorzystać co najmniej dwie sytuacje albo chociaż jedną i dorobek byłby lepszy, ale też jest taki słodko-gorzki smak, bo pierwsza połowa pozostawiała trochę do życzenia i nie może tak być, w lidze nie będziemy sobie tego tak tłumaczyć. Warunki nie pomagały, pogoda również, jednak działało to w dwie strony, pamiętajmy o tym. Nowy system i czas, który będzie poświęcony na szlifowanie pressingu i gry w ofensywie oraz defensywie troszeczkę potrwa i miejmy nadzieję, że pójdzie to w super stronę i na ligę będziemy gotowi, aby pokazywać się z jak najlepszej strony. Mam nadzieję, że już w najbliższych sparingach tak będzie - powiedział autor jednej z bramek dla naszego zespołu, Łukasz Zjawiński.

- Było parę ofert, ale z perspektywy, gdzie oglądałem mecze, najbliżej mi było do stylu Sandecji. Rozmawialiśmy długo z menedżerami, dla mnie było najważniejsze, aby iść nawet ligę niżej, żeby grać, mieć większe szanse niż w Lechii. Jednak tutaj nic nie dostanę za darmo, w każdym klubie muszę walczyć o swoje, tutaj może być troszeczkę łatwiej niż w Lechii, bo Lechia ma na ten moment jedną z mocniejszych kadr od dawna i to będzie tylko na moją korzyść, jak będę dawał argumenty, to trener mi będzie dawał szanse, ale wszystko zależy ode mnie - dodał nasz nowy napastnik.


Autor Sebastian Stanek
Fot. sandecja.pl
Multimedia