U19: lider pokonany

W hicie kolejki drużyna U-19 pokonała liderującą, jak dotąd Puszczę Niepołomice na ich terenie 3:1 i wskoczyła na pierwszą pozycję w tabeli.
14 Paź / 05:10

Liga Wojewódzka U19

Puszcza Niepołomice - Sandecja Nowy Sącz 1:3 (0:1)
Bramki: Dawid Kogut 74' - Jakub Plata 27', 55', Patryk Kupczak 77'.
Żółte kartki: Filip Gil (dwie), Igor Pieprzyca, Adam Sendor, Wiktor Matysiak - Eryk Kosiński.
Czerwona kartka: Filip Gil 30' (za dwie żółte).
Puszcza: Kacper Smok - Alan Świeczka (63' Dominik Kurek), Wiktor Matysiak, Bartosz Ruszkiewicz (75' Szymon Kuzera), Adam Sendor, Paweł Ptak (85' Franciszek Piątek), Bartosz Łukasik (63' Maciej Brożek), Dawid Kogut (80' Piotr Żołek), Patryk Snopek, Igor Pieprzyca (54' Mateusz Kusiak), Filip Gil.
Sandecja: Konrad Tokarz - Kacper Zygmunt, Bartosz Gurba, Bartosz Górka (56' Edgar Pieńkus), Eryk Kosiński, Jakub Plata (70' Patryk Mrózek), Kacper Laskosz (89' Piotr Dudek), Krzysztof Piskor (86' Julian Hrabczak), Patryk Kupczak (78' Florian Szeptak), Michał Piszczek, Piotr Palacz (81' Wiktor Szlaga).

- Początek meczu ze wskazaniem na zespół gospodarzy, oddaliśmy pole dając grać przeciwnikowi, który w tej fazie meczu miał optyczną przewagę jednak nie zagrażał naszej bramce. Staraliśmy się opanować środek boiska i coraz częściej po odbiorze w środkowym sektorze wyprowadzaliśmy groźne akcje. Po jednej z akcji w 25 minucie Jakub Plata plasowanym strzałem z pola karnego pokonał bramkarza Puszczy. Po kolejnych kilku minutach drugą żółtą kartką został napomniany zawodnik Puszczy i musiał opuścić boisko. Od tego momentu przejęliśmy pełną kontrolę nad meczem, tworząc coraz większe zagrożenie pod bramką rywala. W 45 minucie za faul w polu karnym na naszym zawodniku sędzia podyktował rzut karny, jednak Patryk Kupczak nieznacznie się pomylił trafiając w poprzeczkę. Po przerwie obraz gry był podobny i szybko udało się podwyższyć poprowadzenie ponownie na listę strzelców wpisał się Jakub Plata. Gospodarze ograniczali się do ataków szybkich po odbiorze piki. Jednak dopiero po rzucie rożnym złapali kontakt zdobywając gola głową na 1:2. W 80 minucie bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego bramkę zdobył Patryk Kupczak ustalając wynik spotkania. Mieliśmy jeszcze kilka sytuacji na zdobycie gola, ale brakło precyzji w wykończeniu. Rozegraliśmy ten mecz mądrze, realizując nakreślone zadania, nie brakło zaangażowania i walki. Potrafiliśmy wykorzystać grę w przewadze co nie zawsze jest sprawą oczywistą. Gratulacje dla chłopaków bo zostawili sporo zdrowia na boisku. Wracamy ponownie na pozycję lidera - powiedział trener Jerzy Czernecki.

Autor Sebastian Stanek
Fot.
Multimedia