- Na pewno mamy jakiś niedosyt po tym meczu, ponieważ chcieliśmy zrobić wszystko i myślę, że zrobiliśmy wszystko, aby wygrać to spotkanie. Mieliśmy dwie, trzy sytuacje, które przy odrobinie szczęścia można było wykończyć lepiej i zdobyć trzy punkty. Natomiast Resovia to zespół z bardzo doświadczonymi zawodnikami, dobry zespół ogólnie. Myślę, że podobnie jak my, chcieliby się znaleźć w tej szóstce. To był typowy mecz walki, mówiłem moim piłkarzom, że tak ten mecz będzie wyglądał i niczym mnie nie zaskoczył. Graliśmy do pierwszej bramki, niestety 0:0 i tak to się skończyło. Myślę, że mimo wszystko sprawiedliwy remis. Chciałem z tej okazji życzyć naszym kibicom zdrowich świąt, bo to już chyba drugi rok leci, jak nie mamy tutaj kibiców i ciężko się gra bez Was. Życzę Wam, jak najszybciej tego stadionu, abyście mogli nas odwiedzać i dopingować, bo to jest najważniejsze. Życzę Wam jeszcze raz zdrowych, wesołych świąt - powiedział na konferencji prasowej trener naszej drużyny, Dariusz Dudek.
- Tak, jak widzieliśmy, nie było to wielkie widowisko zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Bardzo dużo bezpośredniej walki, walki w powietrzu, nastawialiśmy się, że trzeba będzie tutaj stawić temu czoła, jeśli chodzi o zespół Sandecji. To wysoka, silna fizycznie drużyna, musieliśmy w tych elementach pokazać charakter i nie dopuścić, aby ta drużyna nas zdominowała. Mecz zakończył się sprawiedliwym remisem, bo my i Sandecja mieliśmy po dwie sytuacje, które mogliśmy zamienić na bramki. Tak się nie stało, szanujemy ten punkt i przygotowujemy się do kolejnego meczu - tak remis z naszym zespołem ocenił Dawid Kroczek, szkoleniowiec Resovii.
