"Mecz był pod pełną naszą kontrolą"

Szkoleniowiec naszego zespołu stwierdził słusznie na pomeczowej konferencji prasowej, że "Biało-Czarni" kontrolowali spotkanie i dziękował swoim podopiecznym za spokój i determinację.
6 Kwi / 00:04

- Na pewno było to bardzo trudne spotkanie dla nas, już przed meczem można powiedzieć, że każdy dopisywał trzy punkty. Zazwyczaj w takich meczach jest duża presja z jednej, jak i drugiej strony. Myślę, że Jastrzębie też grało dzisiaj o utrzymanie, jeden z ważniejszych meczów, stąd też szczególnie pierwsza połowa, mieliśmy dwie, trzy, cztery sytuacje stu procentowe niewykorzystane i było trochę nerwówki. Natomiast w przerwie porozmawialiśmy z zawodnikami, zmieniliśmy ustawienie na dwóch napastników, to też wymusiła czerwona kartka. Było nam łatwiej, ale brakowało finalizacji i bramka na 1:0 otworzyła mecz, potem 2:0 i myślę, że ten mecz był pod pełną naszą kontrolą. Dziękuję naszym zawodnikom za determinację, za spokój, szczególnie w drugiej połowie, bo to był wymagający rywal - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Dariusz Dudek.




- Zacznę od początku spotkania, na pewno w pierwszej fazie wysoko ruszyła na nas Sandecja, natomiast przetrwaliśmy ten trudny moment, zaczęliśmy pojawiać się coraz częściej na połowie przeciwnika. Była kilka razy piłka w naszym polu karnym, natomiast nie były to jakieś bardzo groźne sytuacje. Wczoraj przeczytałem takie zdanie, to nie jest moje, ale zaczytuję "jak masz gówno na bucie, to masz gówno na bucie" - to się dotyczy tej drugiej żółtej kartki, wiadomo w jakim jesteśmy miejscu w tabeli, dawno nie widziałem żeby przy ofensywnym stałym fragmencie, czyli rzucie rożnym zawodnik dostał drugą żółtą kartkę, ona była zasłużona. Od tego momentu musieliśmy się cofnąć, przeorganizować zespół i Sandecja zaczęła stwarzać sytuacje, Sandecja dążyła do tego, aby zdobyć bramkę i po jednej zdobyła, potem wiadomo, było zdecydowanie im łatwiej. Broniliśmy się bardzo konsekwentnie, zawodnicy włożyli bardzo dużo ofiarności, broniliśmy te uderzenia, wiadomo, że Sandecja miała przewagę, ma takich piłkarzy, którzy wiedzą co z piłką zrobić, ale świetnie bronił Bartek, załapali się na dobitkę i w tym momencie grało im się zdecydowanie łatwiej. Próbowaliśmy zmienić ustawienie na sam koniec, żeby przenieść trochę wyżej nasze poczyniania ofensywne. Dzięki temu mieliśmy stałe fragmenty i możliwość zagrywania do zawodników z przodu, nie zawsze celnie, ale tak to wyglądało - powiedział trener GKS-u Jastrzębie, Grzegorz Kurdziel.
Autor Sebastian Stanek
Fot. Adrian Maraś
Multimedia