- Zdecydowanie w drugiej połowie pogoda nie dopisywała, ale to zarówno dla nas, jak i Korony. Było ciężko, choć uważam, że z przebiegu meczu mieliśmy lepsze sytuacje i powinniśmy którąś z nich wykorzystać. Szkoda, że straciliśmy dwie bramki, pierwsza, ciężko nam coś powiedzieć, bo nie widzieliśmy tej sytuacji, druga, rzut wolny w tych warunkach, Dawid miał ciężko żeby zobaczyć piłkę, bo śnieg sypał strasznie. Trudno, dobrze, że zdobyliśmy chociaż jeden punkt. Cztery punkty z Koroną to jest dobry wynik choć uważam, że po dzisiejszym meczu jest niedosyt i straciliśmy te dwa punkty. Każdy z nas jest profesjonalistą i wie, jak zadbać o swoje ciało poprzez suplementy czy odnowę. Dobrze, że mieliśmy tydzień temu sparing z Cracovią, bo praktycznie każdy zagrał minimum 45. minut i był w rytmie meczowym, a to dzisiaj pomogło - powiedział pomocnik naszego zespołu, Michał Walski.
3
Kwi
/
00:04
Fot.
Adrian Maraś