Bez bramek w meczu z rezerwami Lecha

Nasz zespół w meczu 16. kolejki II ligi podjął na stadionie Garbarni rezerwy Lecha Poznań. Żadna z drużyn nie trafiła do siatki, w związku z czym obie ekipy dopisały na swoje konto po jednym punkcie.
4 Lis / 00:11

Pierwszy strzał w meczu oddali "Biało-Czarni" za sprawą Kacpra Talara, który jednak nie trafił w obręb bramki, w odpowiedzi spróbował Igor Kornobis, ale także spudłował. W 11. minucie dobrze zachował się Paweł Sokół, uprzedzając Norberta Pacławskiego. W dalszej fazie tempo meczu nieco spadło, akcja toczyła się głównie w środku pola. 



W 28. minucie dośrodkowanie w pole karne Radosława Gołębiowskiego na niecelne uderzenie głową zamienił Kamil Słaby, dwie minuty później kolejne dośrodkowanie naszego pomocnika, jednak nie znalazło ono drogi do adresata. Następnie dobra akcja podopiecznych Łukasza Surmy, Eryk Galara przepuścił piłkę do lepiej ustawionego Radka Gołębiowskiego, strzał zawodnika z numerem 10. został zablokowany. Jeszcze przed przerwą spróbował Mikołaj Kwietniewski, futbolówka nieznacznie minęla bramkę rywala.



Zaraz po zmianie stron nasz zespół przeprowadził kilka ofensywnych akcji, w 48. minucie przyjezdni musieli wybijać piłkę z linii bramkowej, chwilę później Mateusz Popiela posłał futbolówkę nad poprzeczką, a kolejną akcję celnym strzałem zakończył Mikołaj Kwietniewski, z którym uporał się bramkarz Lecha.



Po upływie pięćdziesiątej minuty dwukrotnie w kierunku naszej bramki uderzał Maksymilian Dziuba, bez skutku. Wspomniany zawodnik był bliski szczęścia w 60. minucie, gdy jego trzecia próba, tym razem z rzutu wolnego wylądowała na poprzeczce. Odpowiedzieć mógł Karol Smajdor, zawodnik "Sączersów" stanął w dogodnej sytuacji z bramkarzem przyjezdnych, niestety nasz zespół zyskał tylko rzut rożny.



W 72. minucie niecelnie uderzał Mikołaj Kwietniewski, z kolei w następnej akcji w światło bramki trafił Radek Gołębiowski. W 81. minucie skutecznie zablokowany został Arkadiusz Orzeł, a wszystko mogło potoczyć się idealnie na trzy minuty przed końcowym gwizdkiem, gdy trwał ostrzał bramki Lecha, najlepszą okazję z kilku metrów zmarnował Jakub Wróbel. Mogło to zemścić się już w doliczonym czasie gry, kiedy to rywale opieczętowali poprzeczkę naszej bramki.




Sandecja Nowy Sącz - Lech II Poznań 0:0

Żółte kartki: Kamil Słaby, Radosław Gołębiowski, Patryk Bryła - Maciej Orłowski, Maciej Wichtowski.

Sandecja: Paweł Sokół - Karol Smajdor (68' Jakub Wróbel), Tomasz Nawotka, Mateusz Bartków, Kamil Słaby, Kacper Talar (81' Arkadiusz Orzeł) - Radosław Gołębiowski, Mateusz Popiela (68' Kamil Sobczak), Tomasz Kołbon, Eryk Galara (68' Denis Potoma) - Mikołaj Kwietniewski (81' Patryk Bryła).

Lech II: Mateusz Pruchniewski - Maciej Orłowski, Bartosz Tomaszewski, Maciej Wichtowski, Ksawery Kukułka - Igor Kornobis (65' Aleksander Nadolski), Patryk Olejnik, Maksymilian Dziuba (89' Bartłomiej Juszczyk), Tomasz Cywka, Szymon Pawłowski - Norbert Pacławski (65' Kornel Lisman).



Autor Sebastian Stanek
Fot. Adrian Maraś
Multimedia