Niedzielny pojedynek odbył się w zimowej aurze, a wielką pracę wykonali Kibice naszego Klubu, którzy zarówno w sobotę, jak i w niedzielę dzielnie walczyli ze sporymi opadami śniegu na murawie. Pierwszy, niecelny strzał oddali przyjezdni, w 6. minucie Krzysztof Kolanko nie "nakrył" dobrze piłki stopą, przez co uderzył daleko od bramki. W odpowiedzi indywidualny rajd przeprowadził Daniel Pietraszkiewicz, niestety finalizacja nie była na tyle skuteczna, aby zagrozić poważniej bramce Podbeskidzia. W 32. minucie niezłą okazję miał Marcin Urynowicz, tutaj dobra interwencja naszego defensora zablokowała próbę zawodnika przyjezdnych.
W drugiej odsłonie bliski szczęścia był Tomasz Nawotka, który w 63. minucie uderzał z dystansu, futbolówka nieznacznie powędrowała nad poprzeczką bramki Podbeskidzia. Później z kolei goście wyprowadzili bardzo groźną kontrę, trzech zawodników w niebieskich strojach pędziło na naszą bramkę, na szczęście ostatnie podanie było niedokładne, przez co akcja skończyła się po naszej myśli. Najlepszą okazję w meczu miał na kwadrans przed końcowym gwizdkiem Daniel Pietraszkiewicz, piłka po jego strzale obiła słupek i wyszła w plac gry. Do końca rezultat nie uległ zmianie i obie ekipy podzieliły się punktami.
Sandecja Nowy Sącz - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0
Żółte kartki: Filip Piszczek, Tomasz Nawotka - Bartosz Martosz, Dawid Ściuk.
Sandecja: Mateusz Jeleń - Wiktor Pleśnierowicz, Kamil Słaby, Tomasz Nawotka, Kamil Ogorzały, Siméon Ouré (65' Adam Brenkus), Przemysław Skałecki, Tomasz Kołbon (77' Bartłomiej Kasprzak), Kacper Ćwielong (65' Bartłomiej Juszczyk), Daniel Pietraszkiewicz (82' Kacper Talar), Rafał Wolsztyński (65' Filip Piszczek).
Podbeskidzie: Konrad Forenc - Krzysztof Kolanko (77' Wojciech Słomka), Dawid Ściuk, Marcin Biernat, Kacper Gach, Maksymilian Sitek, Kacper Piątek (65' Michał Bednarski), Mateusz Kizyma (77' Bartosz Florek), Marcin Urynowicz, Bartosz Martosz (89' Bartosz Bieroński), Maciej Górski.
Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin).
Widzów: 8007.
