Pierwsze zagrożenie w niedzielnym meczu stworzył Kacper Cichoń, który przedzierał się w nasze pole karne, jednak w odpowiednim momencie Mateusz Jeleń wyłuskał futbolówkę spod nóg zawodnika gospodarzy. Odpowiedzieć strzałem z dystansu mógł Przemysław Skałecki, ale został dobrze zablokowany przez defensywę Olimpii. W 13. minucie zawodnik gospodarzy oddał zaskakujący strzał, piłka odbiła się jeszcze od naszego defensora, a całą sytuację dobrą interwencją uratował Mateusz Jeleń. W kolejnej akcji ekipa z Grudziądza miała rzut rożny, nasz zespół dwukrotnie wybijał piłkę, ostatecznie trafiła ona pod nogi Beniamina Czajki, który celną próbą ulokował piłkę w siatce.
W 23. minucie na bardzo mocny strzał z dystansu zdecydował się Adrian Klimczak, jego próba w środek bramki została pewnie wychwycona przez golkipera "Biało-Czarnych". Dziesięć minut później nasz zespół miał stały fragment gry na wysokości pola karnego w bocznej strefie, Adam Brenkus mocno i płasko wstrzelił piłkę przed bramkę, niestety żaden z naszych zawodników nie zdołał skierować jej do siatki.
Po zmianie stron "Sączersi" ambitnie ruszyli do odrabiania strat, dobre dośrokowanie w pole karne posłał Wiktor Kłos, niewiele brakło Filipowi Piszczkowi, by oddać skuteczny strzał na bramkę miejscowych. W kolejnej akcji zablokowany został Adam Brenkus. W okolicach 55. minuty "Sączersi" mieli dwa rzuty rożne z rzędu wykonywane przez Wiktora Kłosa, niestety wciąż bez efektu w postaci gola. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem niezłą okazję mieli zawodnicy Olimpii, bardzo dobrze zachowała się jednak nasza defensywa.
W 68. minucie celnie na naszą bramkę uderzał Tomasz Kaczmarek, ale zbyt lekko, by zaskoczyć Mateusza Jelenia. Chwilę później podopieczni Rafała Smalca mieli bardzo dobrą okazję, Daniel Pietraszkiewicz wstrzelił mocno futbolówkę tuż przed bramkę, zabrakło bardzo niewiele, aby nasz zawodnik wepchnął piłkę do siatki. Próbował także Siméon Ouré, którego strzał nie trafił w światło bramki. W 81. minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego posłał w pole karne Daniel Pietraszkiewicz, głową uderzał Wiktor Pleśnierowicz, niestety niecelnie. Mimo starań, do końcowego gwizdka nie udało się pokonać bramkarza gospodarzy i mecz zakończył się skromnym zwycięstwem Olimpii Grudziądz.
Olimpia Grudziądz - Sandecja Nowy Sącz 1:0 (1:0)
Bramka: Beniamin Czajka 15'.
Żółte kartki: Bartosz Zbiciak, Beniamin Czajka, Adrian Klimczak - Adam Brenkus, Przemysław Skałecki, Kamil Ogorzały, Kacper Talar, Bartłomiej Kasprzak.
Olimpia: Sebastian Sobolewski - Karol Fietz, Bartosz Zbiciak, Beniamin Czajka, Adrian Klimczak, Kacper Jarzec (57' Max Pawłowski), Dominik Frelek (41, Filip Koperski), Oskar Sewerzyński, Kacper Cichoń, Tomasz Kaczmarek (88' Artur Siemaszko), Maciej Mas (57' Łukasz Moneta).
Sandecja: Mateusz Jeleń - Wiktor Pleśnierowicz, Kamil Słaby, Leon Ziętek (88' Arkadiusz Orzeł), Kamil Ogorzały Wiktor Kłos (61' Daniel Pietraszkiewicz), Przemysław Skałecki, Vojtěch Kubista (61' Bartłomiej Kasprzak), Adam Brenkus (69' Siméon Ouré), Kacper Talar, Filip Piszczek (69' Rafał Wolsztyński).
Sędziował: Maciej Pelka (Poznań).






















































