Już w 2. minucie nasz zespół miał obiecującą akcję po przechwycie w środku pola, piłka trafiła do Daniela Pietraszkiewicza, który zbiegł do środka pola karnego, jednak w ostatniej chwili jego strzał został zablokowany. W dalszej fazie meczu nie oglądaliśmy poważniejszego zagrożenia zarówno pod jedną, jak i drugą bramką. Obie drużyny często przerywały akcje swojego przeciwnika faulami. Po upływie trzydziestu minut wciąż nie można było zbyt wiele powiedzieć o pozytywnych i niebezpiecznych atakach po obu stronach. W szeregach gospodarzy próbował Kacper Prusiński, jednak został w odpowiednim momencie zablokowany. W 33. minucie oglądaliśmy pierwszy celny strzał w meczu, na próbę z okolic szesnastego metra zdecydował się Tomasz Kołbon, pewnie interwenował Damian Hoyo-Kowalski.
W odpowiedzi zaskoczyć naszego golkipera chciał Patryk Kieliś, futbolówka nieznacznie minęła spojenie bramki Matusza Jelenia. Hutnik szedł za ciosem, chwilę później miał stały fragment gry, po którym zawodnik w niebieskiej koszulce nieznacznie chybił celu. Tuż przed końcem pierwszej odsłony podopieczni Łukasza Mierzejewskiego mieli rzut wolny, najwyżej w polu karnym wyskoczył Kamil Słaby, ale dobrze interweniował bramkarz Hutnika. Bardzo blisko zdobycia bramki był w 43. minucie Patryk Kieliś, który energicznie wdarł się w pole karne, piłka po jego strzale odbiła się od słupka i wyszła w plac gry, po czym "Biało-Czarni" oddalili zagrożenie.

Druga połowa rozpoczęła się od bardzo mocnych akcentów z obu stron. Najpierw kapitalną szansę miał Siméon Ouré, którego próbę w świetny sposób obronił Damian Hoyo-Kowalski, następnie próbował Arkadiusz Orzeł, po którego strzale piłka minimalnie minęła słupek bramki Hutnika. W odpowiedzi uderzał Wojciech Słomka, najwyższymi umiejętnościami popisał się Mateusz Jeleń, odbijając futbolówkę na rzut rożny. Niestety po dośrodkowaniu z narożnika boiska, w 50. minucie najlepiej w polu karnym odnalazł się Dawid Burka, strzałem głową trafiajac do siatki. W 59. minucie nasz zespół przeprowadził składną akcję, spora wymienność podań została zakończona niecelnym uderzeniem Siméona Ouré. Hutnik nie pozostawał dłużny, zza pola karnego próbował Kacper Prusiński, nieznacznie posyłając piłkę nad poprzeczką.
Na kwadrans przed końcem dwójkowa akcja świeżo wprowadzonych zawodników przyniosła wyrównanie. Adam Brenkus popędził z piłką przed pole karne, zagrywając do Rafała Wolsztyńskiego, który mierzonym strzałem na dalszy słupek pokonał golkipera Hutnika. Wynik remisowy utrzymał się zaledwie dwie minuty, Kacper Prusiński bardzo dobrze zachował się w polu karnym, obracając się z obrońcą "na plecach" i pakując futbolówkę do siatki z kilku metrów. Na pięć minut przed końcowym gwizdkiem Hutnik wyprowadził bardzo groźną kontrę, wprowadzony na boisko Artem Motrych mierzył przy słupku, ale kapitalnie interweniował Mateusz Jeleń. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i trzy punkty zostały w Krakowie.

Hutnik Kraków - Sandecja Nowy Sącz 2:1 (0:0)
Bramki: Dawid Burka 50', Kacper Prusiński 77' - Rafał Wolsztyński 75'.
Żółte kartki: Daniel Hoyo-Kowalski, Artem Motrych - Daniel Pietraszkiewicz, Wojciech Błyszko.
Hutnik: Damian Hoyo-Kowalski - Dawid Burka, Maciej Urbańczyk, Damian Śliwa (52' Mateusz Sowiński), Wojciech Słomka, Maksymilian Gandziarowski, Krystian Bracik (80' Artem Motrych), Ksawery Semik (80' Kacper Rzepka), Daniel-Hoyo Kowalski, Patryk Kieliś, Kacper Prusiński.
Sandecja: Mateusz Jeleń - Wojciech Błyszko, Kamil Słaby (46' Bartłomiej Kasprzak), Tomasz Nawotka (72' Karol Smajdor), Kacper Talar, Przemysław Skałecki, Tomasz Kołbon (72' Adam Brenkus), Siméon Ouré, Daniel Pietraszkiewicz, Kamil Ogorzały (62' Rafał Wolsztyński), Arkadiusz Orzeł (62' Leon Ziętek).
